Na Kanale Elbląskim spław drewna wykonywany był od początku jego istnienia, bo dla transportu drewna powstał. Drewno opałowe i papierówkę transportowano barkami a 25 metrowe kłody drewna konstrukcyjnego, głownie sosny taborskiej spławiano w formie tratw, początkowo w jednym poziomie a gdy od tratw zrobiło się gęsto, w dwóch lub trzech. Ten stan trwał do 1965 r. gdy transport drogowy stał się tańszy i szybszy. Sporadycznie tratwy pojawiały się na Jezioraku i Szelągu w latach 70 tych. W 1990 r. Zbigniew Grycan na wykupionym od Dyrekcji Lasów holowniku m/s „Sylvan” zebrał porzucone na Jezioraku pnie pogubione podczas wieloletnich flisów.
Przygotowując I Flis Kanałem Elbląskim wolontariusze Stowarzyszenia Miłośników kanału Elbląskiego przemierzyli wiele kilometrów poszukując archiwalnych fotografii dotyczących flisów. Szukaliśmy w archiwach, bibliotekach, Internecie. Przeprowadziliśmy wiele rozmów w Krainie Kanału Elbląskiego oraz w dorzeczu Brdy gdzie flis rzeczno – jeziorowy zakończył się dopiero w wyniku wprowadzenia w 1981 r. stanu wojennego.
Niestety efekty naszych poszukiwań były znikome, co najwyżej obietnice kontaktu w przypadku odnalezienia archiwaliów. Blisko 60 fotogramów znaleźliśmy w Bildarchiv Ostpreussen i za zgodą osób zarządzający wybraliśmy najlepsze z nich, w celu opracowania wystawy prezentowanej we wszystkich lokalizacjach Flisu. Wykonano 6 tablic wydrukowanych na PCW zawierających 32 fotogramy wraz z komentarzem wyjaśniającym lokalizację i opis przedstawionych obiektów.
Prezentowana na flisackich festynach wystawa spotkała się z ciepłym przyjęciem, żywą dyskusją i… otwieraniem domowych archiwów. Pobudzenie aktywności społecznej, otwarcie i kwerenda domowych archiwów wkrótce pokaże nieznane światu obrazy a także obudziła świadomość kontynuacji zawodu wśród pracowników obsługujących śluzy i pochylnie, rozmowy i poszukiwanie dokumentów archiwalnych.
Jeśli chcecie gościć u siebie naszą wystawę lub chcecie się podzielić fotografiami z domowego archiwum piszcie navicula.prezes@gmail.com